,, Przygoda rowerowa”
- Jedziemy, jedziemy, droga jest
prosta, bez dziur, zakrętów i pagórków, możemy jechać całkiem szybko (dziecko
w pozycji leżenia tyłem z nogami ugiętymi w biodrach i w kolanach, uniesionymi
nad podłogę wykonuje dynamiczne krążenia). Nie mamy czasu rozglądać
się na boki.
- Ale co to? O, droga wiedzie pod
górkę, trzeba zwolnić (dziecko pedałuje wolniej), a niektórzy muszą
nawet zejść z rowerów, bo opadli z sił ( dziecko może przestać pedałować,
opuszcza nogi na podłogę i tupie, uderza stopami o podłogę, naśladuje
chodzenie).
- Ale się zmęczyliśmy, na
szczycie górki można wreszcie odpocząć ( przestajemy pedałować, siadamy
w siadzie skrzyżnym), odetchnąć głębiej (wykonujemy kilka głębokich
oddechów: wdech nosem, wydech ustami), napić się czegoś (naśladujemy
picie wody) i znowu wsiadamy na rower.
- Z górki jedzie się bardzo
szybko! (dziecko kładzie się i pedałuje najszybciej jak potrafi).
- Uwaga, uwaga! Przed nami
pierwszy poważny przystanek. Zejdź z roweru i chodź tam, gdzie jest
błękitna sadzawka (dziecko przestaje pedałować, siad skrzyżny).
- Ojej! Ile tu wspaniałych rybek!
Kolorowych! Błyszczących! Popatrz, jak one zwinnie pływają (dziecko
naśladuje czynność pływania, kładzie się na brzuchu, głowę unosi nad
podłogę, ramionami wykonuje ruchy, jak podczas pływania „żabką”). O! A
tu tyle małych żabek! Jak skaczą dookoła nas, chyba chcą się z nami bawić (dziecko
wykonuje przysiad podparty i skacze, jak żabka).
- Ale, ale… chyba zbliża się
niebezpieczeństwo, żabki hop do wody (dziecko wyskakuje wysoko do
góry), bocian jest tuż, tuż (dziecko spaceruje po pokoju,, wysoko
unoszą kolana, staje na jednej nodze), chyba musi obejść się smakiem (dziecko
kręci głową na boki).
- Popatrzmy, która jest godzina? (dziecko
zerka na zegarek ) Czas jechać
dalej!
- Wskakujemy na rowery (dziecko
porusza się ostrożnie swobodnym biegiem, z ramionami wyciągniętymi do
przodu naśladuje trzymanie kierownicy) i jedziemy dalej z górki, pod
górkę, z górki, pod górkę!
- A co to takiego? (dziecko
zatrzymuje się i przykłada dłoń do
czoła w geście wypatrywania) Ciemny las. W lesie jest chłodno i
przyjemnie, trzeba się po nim przespacerować. Udajmy się na polankę (dziecko
spaceruje w różnych kierunkach. Popatrzcie, norka lisa, może zajrzymy
do środka. Dzień dobry małe liski! (dziecko przyjmuje pozycję na
czworakach, porusza się na krótkich
odcinkach)
- A tu? Jakieś ślady! Chodźmy
cicho, cichuteńko (dziecko chodzi na palcach), zobaczymy, kto się skrył
za drzewem? (skłon tułowia raz w lewo, raz w prawo) Jaki piękny
ptaszek! Skacze na jednej nóżce i szuka jedzenia (dziecko podskakuje na
jednej nodze, potem na drugiej, wykonuje przysiad i palcem wskazującym
uderza rytmicznie w podłogę). O! Odleciał, tam wysoko! (dziecko
unosi głowę do góry i wypatruje ptaszka
wśród gałęzi, przykłada dłoń do czoła)
- Ojej! Słońce już wysoko na niebie!
Trzeba wracać do domu, czeka tam pyszny obiadek i chłodno się robi. Jedźmy
szybko, szybciuteńko, górka, z górki, górka, z górki… (dziecko w
leżeniu tyłem pedałuje raz powoli,
raz szybko).
Na zakończenie
Dokończ
zdanie …
Najdalej
moim rowerem pojechałam/em do…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz